Posada Jaśliska


Posada Jaśliska to wieś położona u podnóża skarpy na której leżą Jaśliska, u ujścia Bełczy do Jasiołki. Przez cały czas istnienia Jaślisk jako miasta, Posadę traktowano jako przedmieścia Jaślisk. Jednak po odebraniu Jaśliskom praw miejskich Posada wyodrebniła się i traktowana jest jako osobna wieś.



Historia:
Niewiele wiadomo o początkach samej wsi. Niektórzy podejrzewają wręcz, że posada jest starsza od samych Jaślisk! Jedno z tłumaczeń słowa Posada brzmi bowiem "wieś, na której terenie założono miasto". Niezmienia to faktu, że w 1589 wieś nazywano "Przedmieszcie Jaśliskie". Inne tłumaczenie słowa posada to poprostu "przedmieście". Wieś lokowana była początkowo na prawie niemieckim, z czasem przeniesiona została a prawo wołoskie. Ciekawą i ważną rzeczą jest, iż Posada Jaśliska była jedyną polską wsią w całym kluczu jaśliskim. Wynikało to bezpośrednio z polskiego charakteru samych Jaślisk, z którymi posada była od zawsze bardzo silnie związana. Dowodem tego jest fakt że w samej Posadzie nigdy nie było ani świątyni, ani cmentarza. Wieś należała do parafii grekokatolickiej w Daliowej i do parafii rzymskokatolickiej w Jaśliskach.
Posada Jaśliska była zawsze dużą wsią - w roku 1880 zamieszkiwało ją 1006 osób, z czego 860 osób obrządku łacińskiego i ok.145 osób obrządku wschodniego. W roku 1914 zaczął się pobór do wojska Austriackiego. W tym roku zabrano tylko niektórych mężczyzn, ale w 1915 roku wzięto wszystkich w wieku od 18 do 35 roku życia (głównie do Przemyśla i Krakowa). Później, podczas kilkumiesięcznej okupacji rosyjskiej wiele wycierpiała żydowska część miejscowej ludności.
Podczas międzywojnia Posada Jaśliska była wsią ubogoą, nawet w porównaniu z innymi, często mniejszymi wsiami z dawnego klucza jaśliskiego. Powodem tego była bardzo duża gęstośc zaludnienia i przy tym stosunkowo niewielka ilość gruntów rolnych. Czasem dochodziło do niezwykłych sytuacji kiedy malutkie, rodzinne pole trzyhektarowe dzielono na 50 części! Mimo to uprawa była podstawowym zajęciem tutejszych mieszkańców. Uprawiali oni owies, pszenice, ziemniaki, kapustę i bób. Sporo osób zajmowało się hodowlą i wypasem górskich owiec. Kilka osób we wsi zajmowało się kamieniarstwem - materiał brali oni z dawnych kamieniołomów na górze Kamień, od strony Lipowca. We wsi było także kilka osób zajmujących się rozwożeniem po okolicznych wsiach wszelkiego rodzaju towarów - żaren, kół młyńskich, ozdób, przedmiotów drobnych. We wsi swoje warsztaty miało kilku bednarzy i kowali (tymi ostatnimi byli głównie cyganie). Być może nawet z tutejszych warsztatów pochodzą niektóre przydrożne krzyże, których jeszcze kilka ostało się w tych okolicach. Ciekawym zajęciem parał się jeden z mieszkańców - wyrabiał on mianowicie rękawice wełniane do zrywki drewna na zime. Żydzi zamieszkujący Posadę prowadzili karczmy (dwie w samej Posadzie i aż cztery w Jaśliskach), sklepy, mieli dwa młyny, olejarnie oraz brali od chłopów ziemie w zastaw za zakupione u nich towary. Nie wszystko dało się jednak kupić u żydów - wtedy mieszkańcy jeździli do sąsiedniego Rymanowa, albo w drugą stronę - do Medzilaborców.
Polscy mieszkańcy Posady zawsze utrzymywali dobre kontakty z licznie zamieszkującymi okolice łemkami - często dochodziło do mieszanych małżeństw, pomagano sobie w wychowywaniu dzieci, a nawet zapraszano się na różne świeta (wypadające przecież w innych terminach).
Już we wrześniu 1939 roku do wsi wkroczyli Słowacy, a do 1940 roku w Posadzie przebywała polska policja granatowa. Mieli oni za zadanie ostrzegać polaków o terminach wywozów do Niemiec. Wkrótce sprowadzono też tu Ukraińską policję, która wyznaczała osoby do robót przymusowych w Niemczech. Miejscowi Żydzi w 1942 roku zostali wypędzeni do Dukli, a następnie rozstrzelani.
Podczas całej wojny wieś spełniała dość ważną rolę w kurierskiej działalności AK. Był to punkt kurierski między Rymanowem, a Czertyżnem.
W 1944 roku we wsi toczyły się walki (nieopodal na zachód odbywała się przecież gigantyczna operacja dukielsko-preszowska), a część rodzin skryła się w lasach. Najwięcej poległych żołnierzy walczyło w barwach 1 korpusu Czechosłowackiego. UPA natomiast nigdy nie zagrażało Posadzie.
W 1945 roku zaczęły się wysiedlenia - na początku dobrowolne na wschód, ale dwa lata później wywieziono na tzw. "Ziemie Odzyskane" pozostałe 9 rodzin łemkowskich, a także Polaków podejrzanych o szmuglowanie towarów za granice.

Dzisiaj:
Dzisiaj Posada Jaśliska jest dużą wsią (ok.850 mieszkańców), graniczącą od zachodu z Daliową, a od wschodu z Wolą Niżną. Wieś podzielona jest na kilka części. Oto ich zwyczajowe nazwy: Górny Koniec, Na Górkach, Pod Skałą, Biłasówka, Zawodzie, Bajtówka i Sołtysowo. Warto zwrócić uwagę na znajdujący się niedaleko przystanku PKS-u tzw. "Czeski Krzyż" (na zdjęciu obok). To pod tym krzyżem pochowano poległych w 1944 roku Czechosłowaków (później ekshumowano ich i przeniesiono na cmentarz na przełeczy dukielskiej).

Fot. A. Bronikowski