Jaśliskie ciekawostki


Czy wiesz że...

...w legendarnych jaśliskich piwnicach żyją nietoperze?

Sami byliśmy tym faktem zaskoczeni. Gdy jako jedni z niewielu weszliśmy do piwnic pod Ratuszem zobaczyliśmy na suficie charakterystyczny kształt. Oczywiście udokumentowaliśmy istnienie tego latającego ssaka.

więcej informacji o jaśliskich piwnicach ›››

Fot. A. Bronikowski

...większość nazw w Jaśliskach ma swoje historyczne uzasadnienie?

Mała uliczka Rozpatrz idąca na tyłach posesji za południową pierzeją rynku nazwę wzięła od tego, że kiedyś wędrowały nią straże miejskie "rozpatrzając" czy w mieście wszystko w porządku. Nazwa dzielnicy Jaślisk "Łamańce" pochodzi od miejsca, gdzie kiedyś stał las, który później został wykarczowany ("połamany"). Zresztą mamy w Jaśliskach pola o nazwie "Dzielnica" - gdy bowiem miejscowy proboszcz wydzierżawił mieszczanom ziemię, trzeba było ją podzielić na równe działki. Resztka pozostałej po pierwszym podziale ziemi, musiała zostać podzielona drugi raz - stąd nazwa tego kawałka ziemi - "Przydatek". Uliczka odchodząca na północ od rynku nazywa się "Basztowa" albowiem prowadziła do jedynej baszty w Jaśliskich murach.

...w Jaśliskach znowu działa knajpa?

W budynku sklepu p. Kądziołka (na południowej pierzei rynku) otwarty jest mały bar, w którym na razie jednak przede wszystkim dominują napoje... Jeśli chciałbyś, czytelniku, zjeść pełny obiad musisz jechać aż do Tylawy.

...sklepy w Jaśliskach czynne są dłużej niż w Warszawie?

Oba sklepy spożywcze w Jaśliskach mają bardzo przyzwoite godziny otwarcia. Od poniedziałku do soboty czynne są w godzinach 6-20, a w niedzielę 9-14. Poza niedzielą, codziennie dostarczane jest świeże pieczywo (około 6-7 rano). Jaśliska oczywiście mają swoją piekarnie - więc istnieje spora szansa na ciepłe bułeczki rano.

...w Jaśliskach zamieszkuje aż czterech Stanisławów Lorenców?

Pierwszy z nich jest nauczycielem WF-u w miejscowej szkole podstawowej i jednocześnie gospodarzem schroniska, drugi jest organistą w kościele i jednocześnie miejscowym artystą - rzeźbiarzem, malarzem i muzykantem, trzeci jest emerytowanym gajowym, a czwarty emerytowanym rolnikiem.

...w Jaśliskach odbywają się cztery odpusty rocznie?

Główny z okazji święta Matki Boskiej Jaśliskiej Królowej Nieba i Ziemi w ostatnią niedzielę sierpnia;
Na świętej Tekli (na pamiątkę cudownego uratowania obrazu św, Tekli z pożaru plebanii w 1771 roku);
Na świętej Katarzyny (dla uczczenia patronki Kościołu w Jaśliskach);
Na świętego Piotra i Pawła;

...w okolicy Jaślisk obywa się doroczny zjazd Łemków?

Chodzi o imprezę "Od Rusala do Jana", która raz do roku odbywa się w Zyndranowej w ostatni weekend czerwca. Więcej szczegółów znajdziesz tutaj.

...nieopodal Jaślisk jest przejście graniczne?

Chodzi o przejście turystyczne oraz małego ruchu granicznego na przełęczy Beskid 9 km od Jaślisk. Jeżeli masz paszport i jesteś turystą pieszym lub rowerowym możesz spokojnie udać się na Słowację przez przejście turystyczne. Jeżeli jednak nie masz paszportu, ale jesteś zameldowany na stałe lub czasowo w Gminie Dukla (np. mieszkasz w schronisku w Jaśliskach), to możesz przejść na dowód oraz zaświadczenie o zameldowaniu podbite przez Urząd Gminy, korzystając z przejścia małego ruchu granicznego. Jednak w takim przypadku nie możesz oddalać się od strefy nadgranicznej oraz musisz wrócić przez to samo przejście nie póżniej niż po 7-miu dniach. Przejście jest czynne w godzinach 8-19 latem i 9-16 zimą. Pamiętaj, że nie wolno Ci przez nie przenosić alkoholu i papierosów. Próba przemytu skończy się (wg słów samych pograniczników) "nakazem spożycia przed przekroczeniem granicy".

...możesz przebywać w pasie drogi granicznej mimo braku szlaku turystycznego?

Schodząc z Kamienia zarówno na wschód - do Jasiela, jak i na zachód - do Czeremchy szlak niebieski opuszcza granicę. W sytuacjach, gdy chcesz kontynuować swoją wędrówkę pasem drogi granicznej (15 metrów od granicy) musisz wcześniej powiadomić o tym placówkę Straży Granicznej w Jaśliskach. W przeciwnym wypadku grozi Ci mandat. Pogranicznicy są na tyle wyrozumiali, że pozwolą nawet rozbić tam namiot i przenocować jedną noc - jednak oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu. Biwakowanie poza pasem drogi granicznej może spotkać się jedynie z niezadowoleniem leśniczego - Straż Graniczna co najwyżej Cię wylegitymuje.